czwartek, 3 lipca 2014

mądrości życiowe


Cześć wszystkim! :-)

Jak się domyślacie, dzisiaj chcę przekazać Wam coś mądrego. Przez ostatnie 24 godziny dowiedziałam się kilka ciekawych prawd o życiu...


1. Zapraszanie dwóch chłopaków na wspólny obiad, który Ty przygotowujesz, nie jest dobrym pomysłem. Nie ma szans, aby obydwu z nich wszystko smakowało.

"Wrzuciłaś ten ryż do Wieliczki?"
"Niee, ja w ogóle nie czuję soli"

"Jak dla mnie za mało ostre, dodałbym jeszcze pieprzu"
"Nie, dla mnie już jest wystarczająco ostre"

"Buraki są spoko"
"Bleee, nie lubię buraków"

Ale i tak ich lubię, no co ja mam poradzić? ;-)

2. Jak zdarzy Ci się, że ktoś zrobi na Twoim profilu na Facebooku coś głupiego (albo Ty to zrobisz pod jakimś wpływem) to pamiętaj to następnego dnia wszystko poodkręcać. Ostrzegam, możesz się zdziwić jakie strony lubią Twoi znajomi...

Zadałam sobie pytanie: czy chcę mieć w znajomych osobę, która lubi Rebeccę Black bez przymusu?

3. Jak piszesz bloga, jesz spaghetti i masz na sobie białą koszulkę to spodziewaj się, że jedna z tych rzeczy musi mieć swój koniec z pralce.

Dzisiaj tak lekko humorystycznie :-) Przypominam, że jestem na Open'er Festival jako pracownik w tym roku. Już wiem, że uzbiera się kilka fajnych przygód do opowiedzenia na blogu i bardzo się z tego cieszę!

Na koniec klik, który wczoraj miałam okazję usłyszeć na żywo i poskakać do niego trochę (mimo zmęczenia nóg po 8-godzinnej zmianie) :-)