wtorek, 2 października 2012

falowanie i spadanie z Korą


Dzisiejszy wieczór jest jednym z niewielu, gdy po prostu mogę zmarnować swój czas w Internecie. Na kwejku, JoeMonsterze, Facebooku, aż w końcu trafiam na YouTube i już wtedy jest całkiem inaczej. Bo już nie marnuję ani chwili. Zaczynam tańczyć po pokoju, machać włosami i bawić tak, jakbym była na scenie, a za oknem publiczność. Dzisiaj trafiło się, że robiłam to w rytm muzyki Maanamu i Kory.

Nie do wiary, że ta kobieta ma już ponad 50 lat! Przez 32 lata (wyobrażacie to sobie?) była liderką Maanamu, co nie oznacza, że potem skończyła karierę. Teraz głównie przewija się na Polsacie w programie Must Be The Music i głośno było o niej ostatnio przy okazji jakiegoś skandalu. Szczerze powiedziawszy nie wiem jakiego, ale to nie blog o plotkach.
Za co ją kochamy, podziwiamy, lubimy? Ja od kilku odtworzeń za Po To Jesteś Na Świecie. Kto uważa, że to jest idealna piosenka na wesele z cyklu "od żony dla męża"? Ja tak! Obym tylko pamiętała o niej za te kilka lat, a właśnie do niej będę tańczyć w białej sukience. Ale nie od tego zaczęłam wieczór. Widzicie, czasem nie umiem utrzymać chronologii i porządku w swojej głowie (pewnie tym osobom, dla których jestem na co dzień zorganizowanym starostą trudno w to uwierzyć, ale czasem się zdarza). Pamiętam kiedy szalałam za tą piosenką! Oglądałam jeszcze wtedy telewizję i akurat był taki program "Tak to leciało!". Wiadomo, kiedyś się słyszało w radiu, albo coś, ale tak pobieżnie. A tu ciach, piorun we mnie strzelił i dobrze, ach! Jak dobrze mi! Do tego to dopiero można tańczyć i śpiewać i skakać :) Na pewno z jej repertuaru znamy jeszcze Szare Miraże i kultowe Kocham Cię, Kochanie Moje (wstyd, że przy wpisaniu tytułu pierwsza wyskakuje wersja Stachurskiego :( )

Patrzę na nią i wzroku nie mogę oderwać. Spójrzcie tylko tutaj - Wyjątkowo Zimny Maj. Nie wierzę, że maj może być zimny, ale to nie jest istotne w tej chwili. Podobają mi się jej usta tak mocno wyróżniające się na tle białej twarzy. I te ostre rysy.  Pora późna, czas kończyć pisanie. Dla tych, którzy lubią Korę i nie uważają, że pieje, polecam jeszcze dwie piosenki - Miłość Od Pierwszego Spojrzenia i Wolno, Wolno Płyną Łodzie. Do następnego razu!