piątek, 18 kwietnia 2014

ściskańsko crew


Było współodczuwanie muzyki. Były nowe znajomości, może nawet przyjaźnie. Było wspólne słuchanie wywiadów i głosowanie na LP3. Były koszulki, torby, przypinki. Było wspaniale, cholera.

Ech. Pewnie większość z Was nie wie co to jest Ściskańsko Crew. Jest to oficjalny fanclub Dawida Podsiadło, jedyny fanclub, którego byłam członkinią. I wcale nie narzekałam na nic. Powiadomień na grupie było codziennie mnóstwo, dziewczyny komentowały na potęgę. Było miło i fajnie, zawsze można było pogadać z dziewczynami o wszystkim, a już na pewno o  naszym idolu :-) Były akcje na koncertach, niespodzianki i kibicowanie Dawidowi. Dawid też się udzielał na tej grupie, co tym bardziej cieszyło serducha. Ot, zbieranina ludzi, którzy podziwiają młodego chłopaka za to, co robi.

A robi wiele. Płyta jest świetna, pokryta już potrójną platyną. Wygrany Wiktor, nominacja do Fryderyka. Była trasa koncertowa, a poza nią też mnóstwo koncertów (sama byłam na dwóch). Teraz czekamy na nową płytę, a raczej płyty - jedną solową, a drugą z zespołem Curly Heads. Pisałam o nim na blogu przy okazji Opener'a - klik pierwszy & klik drugi.

I tak wszystko było fajnie, aż do czasu wystąpienia Dawida w reklamie Play. Sama reklamówka bardzo fajna, ale za billboardy i tego photoshopa, może rzeczywiście zbyt ostro potraktowałyśmy Dawida. No ale nic, od tego czasu minął już na pewno więcej niż miesiąc. Wszystko przycichło, zaczęła się druga tura koncertów, znowu było mnóstwo zdjęć z Dawidem i uśmiechniętymi buziami. Od czasu z PLAY, trochę wyłączyłam się z grupy. Studia i takie tam. To też żaden obowiązek nie był. Aż tu wchodzę przedwczoraj na grupę i co znajduję?


Tadam! A to draka. Teraz, gdy piszę ten post, wszystkie komentarze pod spodem są pokasowane. Kilka lajków zostało, ale zdążyła, wyczytać co nieco. Podobno jakość komentarzy spadała i atmosfera się zepsuła. Nie mogę w to uwierzyć, po prostu nie mogę. Nie mogę uwierzyć, że Dawid pozwolił zawiesić klub i oprócz "ŚciskańskoIsAwesome. PleaseComeBack." na swoim profilu - żadnej reakcji. Jak administratorki nie chciały dalej zajmować się grupą, to na pewno ktoś inny by się znalazł. Grupa 1250 osób za tydzień zostanie zamknięta, usunięta.

Ech. Ech. Ech. Moim zdaniem Dawid (albo jego PRowiec) nie powinien na to pozwolić. Okay, nie ma teraz koncertów, ale zaraz ruszą imprezy plenerowe, urodziny miasta, festiwale. I co? Był oficjalny fanclub, Dawid chwalił się nim w wywiadach, a teraz dwie panie go zamykają i nawet Ściskańsko Crew nazwa jest zakazana. Niesprawiedliwe mi się to wydaje.

:(