środa, 17 września 2014
życie jest łatwiejsze niż nam się wydaje
Nie uważacie, że czasami ludzie sami komplikują sobie życie? Stresują się "na zapas", opracowują najgorsze scenariusze zanim jeszcze coś się wydarzy. Do wczoraj miałam tak z wyjazdem do Bułgarii. Chyba dam się wciągnąć mojemu nowemu hobby - wymianom młodzieżowym organizowanym w ramach Youth in Action, o których już tu pisałam.
Także chyba uda mi się złapać dwie sroki za ogon :-) Bardzo się cieszę, bo na tą wymianę aplikowałam razem z przyjacielem ze Słowacji, którego poznałam w Anglii. Także będzie okazja do spotkania się i przejechania połowy Europy pociągiem :-) Brzmi ekscytująco!
Także sesja wrześniowa okazała się przed chwilą o jedną rzecz lżejsza. Wystarczyło przejść się na konsultacje, zapytać prowadzącego o swoją pracę i usłyszeć "a, ja jednak pani to zaliczyłem" :-) Stąd oto znalazłam wolną chwilę na zajrzenie tutaj.
Jeszcze tydzień i będę po egzaminach, a za dwa tygodnie będę na lotnisku czekając na lot do Grecji!
Ach, przy okazji nauki do późnej nocy w poniedziałek odkryłam coś fajnego. Trio nazywające się Wet powstało dwa lata temu w Brooklynie i na razie na swoim koncie mają tylko jeden mini-album.
Ale jeśli spośród czterech piosenek bardzo podobają Ci się dwie, to wiedz, że coś się dzieje! Jest elektronicznie, z akcentami gitarowymi i pięknym damskim wokalem. Zachęcam do przesłuchania moich wyborów: